Grunwald gra dalej, Urania „za burtą”
W ćwierćfinałach Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Katowice grały dwie drużyny z Rudy Śląskiej: czwartoligowy Grunwald i piątoligowa Urania. Rywalem kochłowiczan były grające w trzeciej lidze rezerwy Ruchu Chorzów, a Grunwaldu – rezerwy katowickiego GKS-u (IV liga). Zwycięsko z tych konfrontacji wyszedł Grunwald, który awansował do półfinału, „za pucharową burtą” znalazła się Urania. Po porażce odpadła z dalszych gier, ale swojego występu nie musi się wstydzić. Oba mecze miały wspólny mianownik – były emocjonujące i obfitujące w bramki, których łącznie padło 19. Dziesięć w meczu Grunwaldu i dziewięć – Uranii.
GKS II Katowice – Grunwald 4:6 (1:3)
Grunwald: Majchrzak - Szczygieł, Szpoton, Lein (58 Kot), Maciongowski, Łęcki, Dreszer, Simon, Szczypior, Brzozowski (86 Kowalski), Wróblewski.
Trener: Teodor Wawoczny.
Bramki dla Grunwaldu: Dreszer 2, Szczypior 2, Wróblewski, Brzozowski.
Urania – Ruch II Chorzów 4:5 (2:2)
Urania: Pardela - P. Grzesik, R. Grzesik (46 Jańczak), Baran, Gabryś (46 Kolasa), Stawowy, Baron (46 Musiał), Mikusz (73 Zalewski), Kamieński, Oczko, Miszka.
Trener: Stanisław Mikusz.
Bramki dla Uranii: Stawowy, Miszka, Oczko, Zalewski.
Tapi
Więcej w papierowym wydaniu „Prawdy o Rudzie Śląskiej”