Do rywalizacji w tej imprezie zapisało się 11 par: Marcin Hazim / Dawid Adamczuk, Jakub i Tomasz Przywarowie, Marcel Janczak / Piotr Undas, Dariusz Hanuszkiewicz / Daniel Chemicz, Dominika Sitko – Aleksandra Niedźwiedź, Arkadiusz Wiśniewski / Adam Szolc, Gabriel Gatner / Rafał Bar, Piotr Kosiński / Dawid Korzeń, Paweł Stachuła / Artur Przerwa, Hanna Mazurkiewicz / Aleksandra Czoterbuk i Bartosz Mróz / Jan Korzeń. Dziewięć duetów męskich i dwa kobiece. W gronie startujących nie zabrakło nazwisk znanych mikołowskiej „plażówce” z lat poprzednich. Impreza chyba nie mogłaby się odbyć, bez braci Przywarów, którzy byli już mistrzami i wicemistrzami Mikołowa, a także kilkukrotnymi tryumfatorami wcześniejszych Grand Prix. Znajome „twarze” niedzielnych mistrzostw, to również Marcin Harazim, Dawid Adamczuk, Arkadiusz Wiśniewski i Adam Szolc. Ponieważ zgłosiła się mniejsza ilość uczestników, niż przewidywali organizatorzy, turniej rozegrano do dwóch wygranych setów. Umiejętności sportowe poszczególnych par były różne, więc i poziom rozgrywanych spotkań był różny. Były mecze jednostronne, które kończyły się szybko, ale były też bardzo zacięte, wywołujące sporo emocji. Nie zabrakło też niespodzianek w postaci porażek faworyzowanych wcześniej duetów. I choć w systemie brazylijskim pierwsza porażka nie eliminuje z walki, to niektóre pary do „strefy” medalowej nie dotarły, choć 50 procent składu tej grupy, to zawodnicy dobrze znający mikołowski „piasek” z wcześniejszych występów.
Ostatecznie kolejność najlepszej czwórki mistrzostw była następująca:
1. Dariusz Hanuszkiewicz – Daniel Chemicz
2. Marcin Harazim – Dawid Adamczuk
3. Piotr Kosiński – Dawid Korzeń
4. Arkadiusz Wiśniewski – Adam Szolc
P.S. Więcej w wydaniu wrześniowym „Naszej Gazety”
Komentarze