Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 22:33
PRZECZYTAJ!
Reklama

Karp w odwrocie? Zastępują go inne ryby. Co dziś lubią Polacy?

Zamiast karpia coraz częściej na stół wjeżdżają dorsz, łosoś, a nawet sushi. Karp traci pozycję niekwestionowanego króla polskich stołów wigilijnych.
Karp w odwrocie? Zastępują go inne ryby. Co dziś lubią Polacy?

Autor: Canva

Karpia zamierza podać niespełna połowa, bo 48 proc. Polaków – wynika z sondażu Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski.

Na drugim miejscu znalazł się dorsz. Tę rybę preferuje 15 proc. ankietowanych. Dalej są śledź (13 proc.) i łosoś (8 proc.).

Pstrąga i sandacza wskazało 4 proc. badanych. 

Młodzi wolą inne ryby

Zainteresowanie karpiami przejawia grupa wiekowa powyżej 45 lat. Osoby poniżej to promil wszystkich klientów  komentuje w WP Finanse Witold Rapacewicz z Gospodarstwa Rybackiego Kock. 

Wśród znajomych jego 22-letniego syna na 10 osób karpia jedzą tylko dwie. Reszta woli sushi albo w ogóle stroni od ryb.

Ile kosztuje karp przed świętami?

To zależy od tego, gdzie kupujemy, od stopnia obróbki ryby, a nawet regionu. Tradycyjnie najtańszy jest żywy karp kupowany u hodowcy. Kosztuje – jak podaje biznes,interia.pl – od 14 do 20 zł. 

Świeży karp w dyskontach kosztuje 24-30 zł/kg. Tusze patroszone – w zależności od regionu – kosztują od 25 do nawet 35 zł/kg. Na większych targowiskach w dużych miastach nawet 38-48 zł/kg. 

Najdroższe są filety i płaty. Tak obrobiony karp kosztuje od 45 do 60 zł/kg. 

W niektórych sieciach filety bez ości kosztują nawet 59,90 zł/kg. A za dzwonka z karpia trzeba zapłacić około 70 zł/kg. 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama