Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 18:26
PRZECZYTAJ!
Reklama

Kto nas oświeci?

Starostwo powiatowe ogłosiło przetarg na zakup energii. Na ten cel przeznaczono około 650 tys. zł. Najtańsza z ofert była... cztery razy wyższa. Przetarg unieważniono. Sytuację może uratować jedynie specjalna taryfa dla samorządów, zapowiadana przez rząd.
Kto nas oświeci?

Pytanie zawarte w tytule należy interpretować podwójnie. W sensie dosłownym, bo po unieważnieniu przetargu nie wiemy, kto i za ile dostarczy energię dla jednostek podległych starostwu powiatowemu. Jest też znaczenie przenośnie. Ktoś musi nas oświecić i wyjaśnić, dlaczego doszło do tak dramatycznej sytuacji na rynku energetycznym?

Na pierwszy rzut oka odpowiedź narzuca się sama.

Rosja napadła na Ukrainę. Jest embargo i wstrzymane dostawy surowców. Nie ma gazu i węgla, a jeśli czegoś brakuje, to ceny na deficytowy towar muszą rosnąć. Trzeba pytać jednak dalej. Dlaczego Rosja napadła na Ukrainę? Tłumaczenie, że Putin jest szaleńcem i nienawidzi sąsiedniego narodu jest zbyt naiwne, aby było prawdziwe. Rosja rozpętała wojnę, bo dostrzegła dla siebie „dziejowe okienko”. Przez lata Putin uzależniał od siebie surowcowo Niemcy, które są dominującym krajem w Unii Europejskiej. Berlin, a w ślad za nim cała unijna wspólnota godziła się na to świadomie i z premedytacją licząc, że wspólne interesy poskromią imperialne aspiracje kremlowskiego dyktatora.

Tej strategii podporządkowano także największy projekt w historii Unii Europejskiej, czyli politykę klimatyczną i jej najbardziej radykalną odsłonę - pakiet Fit for 55.

Wiadomo, że należy troszczyć się o klimat i unowocześniać procesy technologiczne, zwłaszcza w sektorze energetycznym. Nie jest jednak tajemnicą, że odnawialne źródła energii, ze względu na zależność od kaprysów pogody, nie mogą być jedyną gwarancją bezpieczeństwa energetycznego. Wiedzą o tym też w Unii Europejskiej, ale z roli stabilizatorów wykluczono węgiel i atom stawiając na gaz, a konkretnie rosyjski gaz, płynący do Niemiec rurociągiem Nord Stream. W 2020 roku wybuchła pandemia, a w dodatku ostra zima ujawniła słabość odnawialnych źródeł energii. Putin doszedł do wniosku, że Unia Europejska jest do tego stopnia zależna od rosyjskich surowców, że nie zrobi nic, kiedy Rosja wyciągnie łapy po Ukrainę. Krwawy władca Kremla się przeliczył.

Wojna w wymiarze militarnym toczy się na Ukrainie, ale w sferze gospodarczej front rozciąga się w całej Europie. Póki grzmią działa i giną ludzie, a w Moskwie rządzą ludzie Putina nie ma mowy, aby wróciła do normy sytuacja na rynku energetycznym. Na Ukrainie ludzie płacą daniną krwi. My - póki co - płacimy wyższymi rachunkami.

Wielka geopolityka zastukała do drzwi powiatu mikołowskiego.

Starosta, jak co roku ogłosił przetarg na zakup energii dla jednostek podległych powiatowi. Bazując na stawkach dotychczas obowiązujących i biorąc poprawkę na inflację, starostwo było przygotowane na wydatek rzędu 650 tys. zł. Najtańsza z ofert wynosiła 2,5 mln zł, a najdroższa ponad trzy miliony. W tej sytuacji przetarg unieważniono. Powiat nie ma pieniędzy na tak zawyżone rachunki. Piłka jest po stronie rządu. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział specjalną taryfę dla samorządów.

- Po naszych zmianach i dopłatach, m.in. ze strony budżetu państwa, cena będzie niewiele wyższa niż była w drugim kwartale 2022 r. Chodzi o to, żeby nie były to przyrosty 200%, 300%, 400%, czy nawet 1000%, jakie były proponowane przez firmy energetyczne - wyjaśnił premier podczas konferencji.

Lepiej będzie w przyszłym roku.

Na dobre ruszy Baltic Pipe. Być może pojawi się więcej terminali na gaz płynny. Niemcy uruchomią pozamykane elektrownie atomowe, wrócą prace nad pozyskiwaniem gazu łupkowego, pojawią się nowe możliwości wydobywcze węgla kamiennego i brunatnego - w europejskich stolicach rozważanych jest wiele pomysłów także te, które zostały odłożone na półkę jako niespełniające kryteriów klimatycznych. To jest jednak pieśń przyszłości. Tej zimy Polska i Unia Europejska muszą się ratować rozwiązaniami doraźnymi.

(fil)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama