Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 7 maja 2024 02:21
PRZECZYTAJ!
Reklama

MIKOŁÓW W SERCACH I NA FOTOGRAFIACH

Przyznam się, że moją największą pasją są podróże. Nie szczędzę na nie czasu, ani grosza. Lubię zwiedzać, chodzić po starówkach, poznawać inne kultury. Energii dodaje mi powiew świeżego powietrza w górach, uspokaja szum fal morskich, czy tafla jeziora. Zawsze jednak z wielką chęcią wracam do Mikołowa, bo tu jest moje serce, tu jest moja dusza.
MIKOŁÓW W SERCACH I NA FOTOGRAFIACH

Samo miasto jest dosyć kameralne. Takie w sam raz, nie za małe, nie za duże. Znajduje się w nim wiele pięknych miejsc ze starym rynkiem na czele. Panuje na nim jakiś taki swojski klimat.

14 lutego w Dniu św. Walentego, została przygotowana specjalna przenośna ramka, z którą można było sobie zrobić romantyczne zdjęcie na tle rynku. Ludzie pozowali z drugą połową, z przyjaciółmi, z pupilem, czy też w pojedynkę. Czy oni tak jak ja, kochają Mikołów? 

Pani Marta przyjechała tu 40 lat temu za pracą. W Mikołowie znalazła męża, urodziła dzieci. Twierdzi, że dobrze jej się tu żyje. Już nie wyobraża sobie powrotu do rodzinnej wioski w Małopolsce. Tomek i Ania są młodymi osobami. Przed nimi dopiero matura, potem studia, ale przyznają, że nie biorą pod uwagę tego, by przeprowadzić się gdzie indziej. Raczej myślą, żeby rozkręcić tu kiedyś własny biznes. Pani Ola bardzo lubi muzykę. Mówi, że w Mikołowie zawsze się coś ciekawego dzieje. Już nie może się doczekać kolejnych koncertów na rynku. Oby szybko zrobiło się ciepło!

Wiceburmistrz Mikołowa, Mateusz Handel urodził się tu i wychował, teraz sam jest szczęśliwym ojcem – ma kilkuletniego syna. Z Mikołowem związane są jego wspomnienia, ale także marzenia. Podkreśla, że największą wartością nie są budynki, ani inwestycje, ale ludzie. A tutaj mieszkańcy są wspaniali, angażują się w życie społeczne, działają w wolontariacie, w organizacjach pozarządowych. Ponoć w innych miejscowościach to wcale nie jest tak bardzo powszechne. Mikołów jest po prostu wyjątkowy i trzeba go kochać. 

Radna miasta Aneta Esnekier już od rana pompowała baloniki w kształcie serduszek. Do Mikołowa przeprowadziła się 12 lat temu i od razu ją urzekł. A ten rynek! Tak tu przyjemnie, że czuje się, jakby była na wakacjach. Tu odnalazła swe miejsce.

Facebookowe profile zaroiły się od zdjęć oprawionych w ramkę z napisem „Kocham Mikołów”. Ludzie wyrazili tym samym lokalny patriotyzm.

Liliana Laske-Mikuśkiewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama