Obiecanki cacanki, a rudzianom radość?
Towarzysz Leszek Miller mawiał, że jeżeli SLD obieca wyborcom gruszki na wierzbie, to one tam wyrosną. Przed każdymi wyborami, i tymi parlamentarnymi i tymi samorządowymi, mamy zatrzęsienie różnych „czarodziejów” i tych prawdziwych „dostawców marzeń”, którzy działają według zasady „nikt ci nie da tyle, ile ja ci mogę obiecać”. Wielu obiecuje, ale z powodu zbyt bujnej wyobraźni i zbyt niskich kompetencji nie jest w stanie swoich obietnic przekuć w czyn.
19.05.2020 13:36