Tłoczno w pociągach? – Koleje Śląskie odpowiadają

W liście czytamy:

Proszę przekazać do osób decyzyjnych w PKP SA oraz Kolei Śląskich, że mieszkańcy Mikołowa są bardzo wdzięczni za nowy wiadukt kolejowy. Jednak mają bardzo uciążliwą możliwość korzystania z przejazdu do Katowic pociągami w godzinach rannych, szczególnie o godzinie odjazdu 7:07 oraz 8:12. Jest ponad godzinna przerwa w częstotliwości kursu pociągów pomimo rosnącego zapotrzebowania mieszkańców całego powiatu mikołowskiego.

W dni powszednie o tej porze wsiada ponad 60 pasażerów na samej stacji w Mikołowie. Są to osoby dojeżdżające stale do pracy, uczniowie szkół średnich oraz od października studenci. Pociąg jest już przepełniony podjeżdżając do stacji Mikołów, osoby wsiadające wciskają się „dosłownie”, żeby w ogóle wejść do pociągu, zdarzało się, że się im to nie udało. Przejazd jest na stojąco w takim ścisku, że nawet nie muszą się trzymać poręczy. Nie ma też możliwości sprawdzania biletów przez konduktorów, w związku z czym prawdopodobnie nie jest znana w pełni liczba pasażerów w tych pociągach, potrzebna do właściwego zaplanowania wielkości taborów.

Prezes Kolei Śląskich Patryk Świrski w Naszej Gazecie z powiatu mikołowskiego podkreślał, że PKP służy społeczeństwu i słucha wniosków podróżnych. Uwagi podróżnych były niejednokrotnie zgłaszane na e-mail: [email protected], jednak podróżni oczekują na odpowiedź ok. 30 dni i nie widzą ich żadnego pozytywnego efektu. Prosimy więc w miarę możliwości o pilne dołożenie dodatkowego wagonu do pociągu o godz. 7.07 oraz o 8:12 z Mikołowa do Katowic lub też o zwiększenie w kolejnej korekcie rozkładu jazdy częstotliwości kursów pociągów pomiędzy godz. 6.30 a 8.00 i dołożenie np. ok. 6.55 i 7.40 dodatkowych kursów, co byłoby alternatywa korzystania z innego przejazdu dla licznych podróżnych.

Prosimy też o uwzględnienie potrzeb oczekujących na stacji podróżnych, którzy niestety nie mają w ogóle możliwości skorzystania z toalety i poczekalni na zamkniętym wciąż całkowicie dworcu PKP w Mikołowie!

W odpowiedzi na lis rzeczniczka Kolei Śląskich, Patrycja Tomaszczyk odpowiedziała:

Reagując na głosy pasażerów, Koleje Śląskie wprowadziły zmiany dotyczące taboru. Po uzyskaniu informacji o dużej frekwencji w pociągu odjeżdżającym z Mikołowa o godzinie 08:12, do obsługi tego kursu została już skierowana jednostka czteroczłonowa, posiadająca przynajmniej 190 miejsc siedzących (wcześniej kurs obsługiwała jednostka trójczłonowa). Zatem liczba miejsc przeznaczonych dla pasażerów zwiększyła się. Z kolei połączenie o godzinie 07:07 obsługiwane jest przez tabor typu EN71AKŚ. Wspomniana jednostka jest jednym z najbardziej pojemnych pojazdów, jakie Koleje Śląskie posiadają w swojej flocie (256 miejsc siedzących i 260 stojących). Od grudnia dostępność taboru EN71AKŚ zwiększy się, zatem obsługa wspomnianego kursu powinna być zawsze realizowana taborem tego typu, co bez wątpienia poprawi komfort podróży.

Uruchomienie dodatkowych pociągów w godzinach porannych jest technicznie trudne do wykonania ze względu na ograniczoną przepustowość linii kolejowej z Rybnika do Katowic, która jest jednotorowa i współdzielona z pociągami Intercity (mającymi wyższy priorytet podczas trasowania).